Kolor oleju przy wymianie

Witam. Dzisiaj po raz drugi wymieniałem olej. Pierwsza wymiana przy 300km a teraz przy 1000km. Po odkręceniu korka spustowego ujrzałem na prawdę czarny olej. Przejechane 700km na jednej wymianie myślę, że to nie dużo. Olej leję na prawdę dobry Valvoline Durablend 10W40. Czy to normalna barwa oleju? Aż się boję jak będzie wyglądał po przejechaniu 1500-2000km.

Zostaw olej otwarty na miesiąc - też zaczernieje. Innymi słowy wszystko jest w porządku.

Skąd wiesz że Valvoline to dobry olej ?
Ja tam na przykład uważam za dobry Mobil .

Valvoline, Motul, Mobil i kilka innych to na prawdę dobre oleje. Uwierz mi. Z resztą nie o tym jest rozmowa.

Olej się po prostu przepala, lecz zachowuje swoje właściwości. Tak więc nie przejmuj się tylko wymieniaj zgodnie z danymi w instrukcji.

Jak masz taką pilarkę do drewna, to możesz zmieniać nawet nieco częściej ten olej w swoim silniku, ekonomia tam jakaś zawsze jest. :D

Chinol_180 napisał:

Jak masz taką pilarkę do drewna, to możesz zmieniać nawet nieco częściej ten olej w swoim silniku, ekonomia tam jakaś zawsze jest. :D

w pilarkach są silniki 2T

Madi (zacytowałeś mnie tutaj, to już nie będę edytował swojego posta), jesteś nawet dość szybki tutaj, ale sam może powiedz, czym się smaruje ogniwa łańcucha tnącego i prowadnicę tegoż łańcucha takiej oto pilarki do drewna, drzewa nawet?
Olejem, średnio w cenie tych 9 zeta za litr takiego smarnego dobra, teraz to Ci coś trochę wyjaśnia sytuację. ;P
Smarujemy podzespoły prowadząco-tnące, a nie mieszamy z paliwem do silnika 2T. ;P
Jak będziesz musiał przygotować opał dla całej swojej rodziny na taki następny sezon grzewczy, to zrozumiesz o co chodzi w tym wszystkim i co to ma wspólnego z ekonomią dnia codziennego. :D

Edit: Madi, aaa, odniesienie w tekście mojego postu jest jasne co do wymiany oleju w silniku motoroweru Jakuba, a nie pilarki. :D
W silniku 2T się przecież oleju nie wymienia. ;P
Mam Cię, młody. :D

W Twoim poście było napisane o silniku pilarki nie o smarowaniu łańcucha. Wiadomo, że łańcuch też się smaruje. Opału nie będę musiał przygotowywać bo mam ogrzewanie gazowe. Za to w zeszłym roku się trochę naciąłem drewna do kominka.

Ja niestety moim skuterem drewna tudziez drzewa na zime nie bede dzielil na mniejsze kawalki, coby bylo jak zaladowac piec na paliwo stale. Mnie interesuje to, czy olek moze sietak mocno przepalic po 700km. Wiem wiem, to nie samochod i ma duzo wieksze obroty. No ale mimo wzzystko.

Olej do 4T czernieje od sadzy powstajacej z procesów (niecałkowitego) spalania paliwa w cylindrze, a nie od kontaktu z powietrzem. Czarny kolor pochodzi od grafitu (odmiana alotropowa pierwiastka zwanego węglem) - czyli jednego z produktów spalania benzyny. Jeśli silnik pracuje na benzynach utlenionych (czyli z dodatkiem związków tlenowych - głównie estrów) - zjawisko to jest ograniczone.

Marcin, brawo. :D

*W przypadku silników GDI i benzynowych ciemnienie oleju spowodowane jest rozkładem paliwa w czasie każdego zapłonu.

Olej w silniku Diesla szybko zmienia barwę na czarną, gdyż
musi rozproszyć tworzącą się w czasie spalania oleju napędowego sadzę. Im szybciej olej robi się czarny tym jest on lepszy.

W silnikach zasilanych na gaz (LPG) olej pozostaje
jasny gdyż gaz nie rozkłada się na barwne produkty.*

Jakubie, Tobie to jest trudno jednak dogodzić, ale OK, już się przyzwyczaiłem. :D
Dobra, daję sobie spokój z radami co można zrobić z przepracowanym olejem. :D
Ależ tutaj się wszyscy łapią za słówka. :P

Pogodnej soboty wszystkim, ja idę ciąć to drzewo, pilarką 2T nie skuterem 4T. :D

Mnie wbrew pozorom dogodzic jest latwo. Ale raczej nie mazz ust ponizej pasa, ktore tak dobrze mnie uszczealiwiaja. Ale ja nie o przyjemnosciach chcialem:-). Z przeczytanych porad, od pily spalinowej lancuchowej niczym w filmie "saw" do estrow pozostalych w procesie spalania mieszanki paliwowo-powietrznej wynika, ze jednak nie mam sie czym przejmowac:-). I to mnie cieszy.

Dzięki, Chinol. Słyszałem też, że silniki nie powinny zbyt długo pracować na paliwach utlenionych poniewaz sadza jest ważnym elementem procesu smarowania, a przy tych V-Powerach ona praktycznie nie powstaje.

Miłego cięcia i wąchania spalin 2T. Wiesz co dobre:-) Jakiego oleju używasz?

Jakubie, faktycznie, nie masz się czym przejmować!
Zmieniaj olej, pilnuj poziomu, pomyśl nad tym modułem, lej paliwo i ciesz się życiem, tak po prostu. :D
Dalej, to już każdy ma swoje indywidualne oczekiwania. :D

Marcin, do pilarki 2T (sezon czwarty, dalej ten sam Partner 422, co to na linii produkcyjnej leżał gdzieś tam obok Husqvarny), oczywiście do mieszanki dla 2T, korzystam z LS-a (low smoke oil-niskie dymienie) Husqvarny. :D
Syntetyczny XP-ek Husqvarny być może byłby nawet i lepszy, ale stosując się do prawideł eksploatacji pilarki do drzewa z silnikiem 2T, wpojonych mi przez sprzedawcę-pasjonata (po dotarciu silnika cięcie na pełnym gazie, powolne odpuszczanie gazu po przecięciu i dopiero po zejściu do tych wolnych obrotów całkowite już unieruchomienie silnika dedykowanym przełącznikiem), jestem zdania, że i LS jest całkiem dobry. :D

W dalszej rodzinie furorę robią pilarki Stihl i olej dedykowany do nich, zazwyczaj czerwony Stihl HP do pilarek 2T. ;P

Przeciąć to jest raz, ale porąbać *urobek* potem to jest dwa. :-)

Ja tam nie wiem, nigdy nie trzymałem pilarki w rękach nawet... Mi kończy się właśnie Elf Moto 2 HP Eco i myślę żeby na razie lać orlenowskiego Maliniaka. Ten olej jest dobry, bo jest dobry i tani. Zapycha okno wydechowe i zostawia nagar oraz spaliny śmierdzą po nim ale w sumie teraz do skutera w tym stanie to co tu lać...

Alternatywa, to taki olej po frytkach. :P

Frytki też zapychają, ale zazwyczaj to nasze trzewia jednak. :D