Klocki hamulcowe?

Hej hej!
Oznaki następujące: Szum tarcia hamulca o tarczę, szarpanie podczas hamowania, wibracje, jeszcze większy szum.
Czy to oznaka zużytych okładzin czy zanieczyszczeń (woda + piach)?

A no trzeba zajrzeć :D Na początek zobacz, czy dokręcone wszystko, może się skrzywiło coś :D A poza tym no niestety trzeba obejrzeć okładziny hamulcowe-może się zniszczyły już???

Możliwe. W sobotę z rana mam przegląd - prawda wyjdzie na jaw. Ważne, że to nastąpiło nagle, a mycie tarczy pomogło, ale tylko trochę.

To widać jakiś syf się pojawił :D Ale dowiesz się niedługo ;)

Moja diagnoza jest następująca - skrzywiona tarcza. Wszelkie wibracje, bicia podczas hamowania to pofalowana tarcza. Prawdopodobieństwo skrzywienia tarczy jest odwrotnie proporcjonalne do grubości tarczy. Tarcza sama może się skrzywić jak rozgrzaną potraktujesz zimną wodą (wjazd na kałuże) ale w skuterach raczej tarcze się tak nie nagrzewają.

musiał Ci się syf dostać, ale to raczej w hamulcach z tyłu tylko możliwe... a z tą tarczą z przodu to dla mnie dziwne w sumie i kolega powyżej może mieć racje z tym skrzywieniem tarczy... wątpię aby to było kwestią standardowego zużycia, bo w sumie to mamy w końcu Leszku te same moto (no mój jest 2 lata starszy), ja na liczniku mam dużo więcej przejechanych km, a okładziny od nowości są u mnie te same i jeszcze nie wymagają wymiany (kazałem ostatnio to sprawdzić), tarcza u mnie zresztą też jest ok jeszcze mimo km jakie ma moto (w new dinku tarcza się prawie nie grzeje, bo jest bardzo duża powierzchnia jak na 50 cm3 - normalnie takie tarcze stosuje się w 200 cm3 i jakość wykonania owej tarczy jest bardzo dobra).

Wątpię aby jakość podzespołów się pogorszyła w naszych produktach na przestrzeni 2 lat, więc stawiam na syf jeżeli bęben, a co do tarczy - może ktoś ją złośliwie potraktował z kopa i wykrzywił?.

Odpisz co Ci tam stwierdzili, bo sam jestem ciekawy (tak awaryjnie, jakbym miał z czasem zbliżone "efekty dźwiękowe").

Witajcie.Raf Posiadam New Dinka 50.2008r Mam za sobą 25.700km.Wymieniłem tarcze po 2 latach czyli tego roku od tamtej pory mam cały czas problem z klockami.Już wymieniłem 2 razy ale dla sprawdzenia.Kupiłem chińskie za 25 zł.Ostrzegali mnie że to szajs i zaraz przyjade z wymianą,mieli racje.Nie wiem ale powiedzieli mi że do mojego sprzętu porzebne są klocki hamulcowe o więkrzej pojemności motoru.

Daniel35lat napisał:

Witajcie.Raf Posiadam New Dinka 50.2008r Mam za sobą 25.700km.Wymieniłem klocki hamulcowe
po 2 latach czyli tego roku od tamtej pory mam cały czas problem z klockami.Już wymieniłem 2 razy ale dla sprawdzenia.Kupiłem chińskie za 25 zł.Ostrzegali mnie że to szajs i zaraz przyjade z wymianą,mieli racje.Nie wiem ale powiedzieli mi że do mojego sprzętu porzebne są klocki hamulcowe o więkrzej pojemności motoru.

Tarcza jest ok.Gdzie mogę i za ile dodtać klocki do swojego ND

Ogólnie powinny takie rzeczy mieć autoryzowane punkty serwisowe Kymco (ja mam 20 km od siebie takowy, więc nie problem dojechać i raczej w necie nie szukam części), oraz ewentualnie jeżeli chcesz oryginalne części do Kymco przez net kupić, polecam MotorLand jeżeli chodzi o części do Kymco.
Z tym że z tego co się orientuje, to do MotorLandu warto napisać emaila z zapytaniem, bo w sklepie internetowym nie mają wszystkich części dodanych (jak się wybierze zakładkę sklep, to mają tylko te OEM wykonywane przez innych producentów, nieoryginalne).

Np jak kupowałem linkę od licznika i nie chciałem oem chińskiej (która najczęściej pęka po 5000, zamiast 12tyś), tylko oryginalną, to pisałem emiala i dostałem odpowiedz że mają na stanie i nie ma problemu zamówić... okazało się jednak że a ASO Kymco też mieli... podobnie klocki - bo też niedługo przy 20tyś planuje dać te oryginalne (w ogóle jakieś dziwnie dobre w tych modelach są, bo wytrzymują ok 25 tyś... sami serwisanci byli w szoku, że na oryginalnych jeżdżę jeszcze i ok są, ale i tak przy tych 25tyś wymienię).

P.S.
Mówisz Danielu, że tarcze także warto wymienić przy 25tyś? hm, chyba ona wytrzymuje dłużej niż klocki.?
Ja tam jeszcze tarczy nie wymieniam, bo jest ok.