Kawasaki J300 - wart swojej ceny?

J300 to pierwszy skuter firmy Kawasaki, przyznam, że jestem pod jego wielkim wrażeniem i jestem ciekawy co wy o nim sądzicie, mnie trochę przeraża cena, bo w porównaniu ze skuterami za 5 tys. może być ona trochę odstraszająca, ale z drugiej strony według mnie ten skuter to "rolls-royce" w segmencie skuterów, poprawcie mnie jak trochę przesadzam

Po patrz na Kymco k-xct300i i na Kawasaki j300, następnie znajdź 3 różnice oprócz malowania, ceny i ukształtowania plastików :-)

Magia zieleni i słowa "Kawasaki" na niektórych jednak działa:) Kymco takie "rollsy" robi coś od 2009 r.

Miałem okazję się na niego przymierzyć. Wizualnie wygląda ok, ale pozycja i ergonomia w moim mniemaniu słabe. Fatalnie mało miejsca na nogi. Kanapa przeciętna jeśli chodzi o pozycję "rozłóż się i jedź". To bardzo miejski skuter, chociaż takie są teraz tendencje, co widać po ofercie konkurencji. Schowka pod siedzeniem nie miałem okazji obejrzeć. Słyszałem, że to kooperacja z Kymco więc zapewne ichniejszych rozwiązań należy się spodziewać w J300. A jakby się tak przypatrzeć...
http://www.kymco.pl/downtown-300i_p_40.html

Jakość wykonania pewnie będzie można poznać za jakiś czas, gdy ludzie kupią i pojeżdżą.

lord_vader - Nie widzę sensu porównywać czegoś za 5tys do czegoś za 20tys. Zakładam, że mówisz o nowych pojazdach. Między jedną a drugą półką jest przepaść.

Każdy nowy pojazd jest wart swej ceny. Każdy z nich znajduje nabywców.
Niestety, wbrew opiniom na tym forum, cena jest odzwierciedleniem jakości - czy to się komuś podoba czy nie.
Nie można porównywać producentów motocykli Romet vs Kymco vs Kawasaki - to jest z góry błędne założenie.
Każdy model jest inny. O ile chińskie produkty są SKŁADANE w oparciu o IDENTYCZNE elementy z jednej fabryki - i można tutaj próbować coś porównywać, to w przypadku Kawasaki i Kymco już tak nie jest.

Dwa tygodnie temu sprzedałem moją Majesty 250 i szukalem następcy. Przymierzałem się do Kymco, do Kawasaki o do Yamahy. Kawasaki mnie rozczarowało - pozycja umożliwiająca tylko płaskie ułożenie stóp no i to trochę lepiej wykonane Kymco. W rezultacie kupiłem Yamahę X-Max 400. Kompaktowe rozmiary 250 i silnik od Majesty to bombowe połączenie, skuter idzie jak kuna. Przejechałem dopiero 35 km, ale już się lubimy.

Werner_Beinh... napisał:

Dwa tygodnie temu sprzedałem moją Majesty 250 i szukalem następcy. Przymierzałem się do Kymco, do Kawasaki o do Yamahy. Kawasaki mnie rozczarowało - pozycja umożliwiająca tylko płaskie ułożenie stóp no i to trochę lepiej wykonane Kymco. W rezultacie kupiłem Yamahę X-Max 400. Kompaktowe rozmiary 250 i silnik od Majesty to bombowe połączenie, skuter idzie jak kuna. Przejechałem dopiero 35 km, ale już się lubimy.

Gratulacje zakupu. Tez przymierzam się do X-Maxa i mialbym nastepujace pytania:
- czy oceniasz ze jest duza roznica pomiędzy 250 a 400 jeśli chodzi o osiągi? W zakresie wyboru 250 vs 400 uslyszalem w salonie Yamaha ze roznica w osiągach jest glownie odczuwalna przy wyższych prędkościach i ew. przez jeździe z pasażerem natomiast po miescie nie jest to jakas zasadnicza roznica
- kupiles model 2013 czy 2014? Czy w przypadku X-Max 400 tez jest zmiana wskaznikow na cyfrowe w przypadku modelu 2014?
- masz wersje z ABS? Tutaj mam trochę dylemat bo ogolnie chciałem kupic z ABS ale z tego co uslyszalem w salonie w przypadku 250cc ABS można mieć na ta chwile wyłącznie w modelu z 2013 r. W modelach po lifcie z 2014 ma dopiero się pojawić. Ponadto raczej odradzali ABS mowiac ze w skuterze jest to układ dość prymitywny i może bardziej przeszkadzać niż pomagac itp. itd. Osobiście nie jestem do końca przekonany czy maja tutaj racje, przynajmniej w motocyklach i to nie koniecznie tych z gornej polki ABS naprawdę pomaga a w tym konkretnym przypadku tak się skladalo ze mieli akurat w salonie an sprzedaż X-Max 250 2013 bez ABS
- gdzie kupowales i ew. na jakie zniżki można liczyc przy zakupie nowego modelu? Jak do tej pory z luźnych rozmow wynikało ze X-Max 250 2013 r. bez ABS stojący w salonie mogą sprzedać za 17k PLN. Katalogowa cena modelu 2014 to 18,8k PLN.

Pozdrawiam, MtothaJ

Kolego benekpe porównanie kymco-kawasaki jest jak najbardziej na miejscu. Nawet nie wiesz jak się mylisz. Kawasaki J300 ma silnik od k-xct300(taki jak w downtownie), jak również wiele innych części. Oficjalnie Kawasaki przyznaje się tylko do współpracy z Kymco a prawda jest taka, że sprzedają kymco z przemalowanymi plastikami. Tak się w dzisiejszych czasach robi pieniądze. J300 to jest k-xct 300, tylko inaczej obudowane i zielone...
A twierdzenie, że j300 został zaprojektowany przez inżynierów Kawasaki to już obłuda pełną gębą.
Pójdę krok dalej i porównam kymco z BMW - to dopiero świętokradztwo - przecież BMW to marka premium i to niemiecka. A tu zonk, BMW wsadza do swojego FLAGOWEGO skutera GT650 silnik Kymco.
Jak to było, cena wynika z jakości?

Z kolei najtańsze modele sygnowane znakiem Kymco (Agility) są produkowane dla Kymco przez chińską firmę Changzhou. Takie czasy :-)

Jestem w pełni świadomy, że moje kymco pochodzi z Chin. W świadectwie homologacji jest wyszczególniona fabryka i adres. Z tego co pamiętam to Changzhou jest nazwą miasta a nie firmy. Kymco ma fabryki w wielu miejscach na świecie, między innymi w Chinach. Agility jest niższą półką kymco i produkowane jest nie przypadkowo właśnie tam, ponieważ chodzi o cenę. Jakościowo widać różnicę w stosunku do droższych modeli, ale nie jest to przepaść.

Changzhou – miasto o statusie prefektury miejskiej we wschodnich Chinach, w prowincji Jiangsu, port nad Wielkim Kanałem, na południowym brzegu Jangcy. W 2010 roku liczba mieszkańców miasta wynosiła 1 000 831. Wikipedia

Reasumując Agility jest produkowane w Chinach, ale nie przez podwykonawcę, tylko w fabryce Kymco.

Chciałbym zobaczyć świadectwo homologacji Kawasaki J300, ciekawe, gdzie to składają.

Ta fabryka działa na zasadzie Joint Venture, można to sobie sprawdzić. Także stwierdzenie *robią dla Kymco* jest niewłaściwe.