Jaki skuter doradzicie?

Witam!

Zarejestrowałem się tutaj, ponieważ potrzebuje porady od specjalistów. Potrzebuje wybrać skuter, który, co najważniejsze, będzie jechał szybko i będzie ładnie wyglądał. Będzie to mój pierwszy skuter, chce powyrywać na niego laski, więc musi być ładny. Mam 184cm wzrostu i ważę 70kg, więc muszę wybrać model w którym będę dostawał nogami do ziemi. Do tej pory jeździłem Yamahą YZ 450F a wcześniej Hondą XR 125L, jednak ciężko wyrwać laski na crossów-ki. Gdybym sprzedał oba motocykle, będę miał jakieś 12 tysięcy. Da rade za taką sumę coś kupić? Mogę również przeczekać zimę i dozbierać trochę pieniędzy.

Pozdrawiam!

Sądząc z opisu domyślam się, że prawko A masz.
A jeśli to jest Twój jedyny cel (te laski) to lepiej 'szlifierkę' sobie kup :)

Pan z góry rację ma, ale jak chcesz skuter, to może Dinka?
http://kymco.pl/index.php/maxiskutery/dink-200i-detail

No ładny ten DINK 200i, wyrwałeś już jakaś łaskę na niego?

Mistrzu4, nie rób wiochy

No ty liczysz na coś nieszamowitego przy SKUTERZE? Wygląd to sprawa względna, mi się podoba.

Jak bd miał 12 kafli to kup biegówkę. Kupowanie tak drogiego skutera mija się z celem... Jakie masz prawko ?

A ja bym wybrał skuter. Ubaw po pachy.

Filipie, duszo nieczysta, ziejąca ogniem z otchłani piekieł, wybierz może elektryczny jakiś, będziesz ekologiczny i natychmiastowo wyrywany przez lachony jak taka młoda marchewka z grządki w ogródku, szybko i bezboleśnie. :D
Potem nastąpi szybkie zapewne zapylenie kwiatostanu kwiatka i kontrakt na minimum 18 lat i takie tam pokrewne sprawy. :D

Szerokości... i szczelnej gumy. :D

Edit: Filippo73, no nie czuj się tak osobiście urażony. :D
Klepnąłem tego posta względem... Mistrzu4, a że w profilu też ma Filip, to się to nawet całkiem tutaj ciekawie złożyło. ;-)
Ale jak sam tak tutaj piszesz, że masz już trzy takie kontrakty, to ja mogę Ci tylko pogratulować skuteczności swoich działań. ;P

Filippo73 napisał:

A ja bym wybrał skuter. Ubaw po pachy.

Masz racje. Wydaj 12 tysięcy. I tylko ruszaj jedną rękę... Z biegami się o wiele ciekawiej jeździ...

A na hulajnodze jeszcze ciekawiej ;)

Mam już podpisane trzy kontrakty i mi wystarczy :D

Sylwku, jeżeli głównym kryterium kupna jakiegokolwiek pojazdu jest zainteresowanie płci przeciwnej, mogę jedynie skwitować to uśmiechem, wierząc, że jest to dowcip.

No nie, to jest falstart! :D

Filippo73 napisał:

A na hulajnodze jeszcze ciekawiej ;)
Mam już podpisane trzy kontrakty i mi wystarczy :D
Sylwku, jeżeli głównym kryterium kupna jakiegokolwiek pojazdu jest zainteresowanie płci przeciwnej, mogę jedynie skwitować to uśmiechem, wierząc, że jest to dowcip.

A czy ja coś napisałem ? Mówię żeby brał motocykl bo skuter i tak zawsze będzie słabszy i znudzi się szybko a biegami nie da rady się znudzić...

Drogi Sylwku, śmiej się razem ze mną. Obyśmy mięli tylko takie problemy jak kolega Mistrzu4.