Hurricane + Kamień = Strasznie głośny skuter

Siemka. Dziś podczas jazdy skuterkiem, trafiłem na niemały kamień, a że zastanawiałem się właśnie czy skuterek nie ma zbyt małego prześwitu, nawet go nie zauważyłem i poczułem psory wstrząs. Konsekwencje? Skuter stał się nieznośnie głośny. Czy coś mogło się stać z tłumikiem? Na pierwszy rzut oka laika wszystko jest w porządku. Kamień dosiękał chyba mniej więcej na wysokość tłumnika. Sprawdzałem i nic na kamieniu i przy nim nie zostało więc raczej nic się nie ułamało. Skuter to Keeway Hurricane. Pomożecie? :)

Po edicie dodam, że skuter stracił troche na przyśpieszeniu oraz prędkości maksymalnej, a przynajmniej tak mi się wydaje. Wcześniej łatwo leciał 55, a teraz trzeba o taką prędkość się sporo najeździć. Zdjęta jest tylko blokada z tłumika.

Może kolanko wydechu się przesunęło od cylindra albo śrubę mocującą Ci wyrwało w najgorszym razie. Gdyby ją wyrwało musiał być rozwiercać dziury w cylku. Też tak mialem ale w innym skuterze. Może po prostu dziurka gdzieś jest

Jak trochę przestygnie to zobaczę :). Dzięki Lop. A naprawa tego byłaby droga? Kolanko wydechu można za 30 zł na allegro dostać. A śruba mocująca gdzie się znajduje? Jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o mechanikę skutera :D.

mógł spaść króciec ssący z gaźnika, skuter staje się głóśniejszy i silnik ma inny dźwięk.

Nie wiem co się wtedy stało, ale teraz już wszystko jest jak brak. Nie wiem co się stao, ale już wszystko działa :D