Mam pytanko => czy ktoś z Was wie coś o filtrze paliwa w baku skutera? Chodzi o moją Inkę Street. Dziś miałem nowe przygody. Jeszcze 1,5 litra benzyny w baku, a ona zachowuje się jakby paliwo się skończyło. Dmuchnąłem w wężyk idący bezpośrednio do zbiornika to poleciało powietrze. Za chwilę popłynęła benzyna i zaraz przestała. Coś tam jest zapchane...
Zalałem benzyny do pełna to na razie jeździ ale wolne obroty ma raz strasznie niskie, a potem znowu wysokie i tak cały czas.
Rok temu wpadła mi plastikowa strzykawka do baku ale jeździłem tak i nie było żadnych problemów...
wszystko co do baku wpadnie należy wyciągnąć , co do kranika to nie masz tam przypadkiem ustawienia na rezerwę ? , zazwyczaj kranik w dół - otwarty , kranik do góry - pion rezerwa , ale może też być inaczej.
Tak, ja też podejrzewałem kranik. Podłączyłem wężyk idący ze zbiornika bezpośrednio do gaźnika (jedynie z papierowym filtrem) - bez kranika. No i ? Było tak samo. Z przewodu od zbiornika nie chce iść paliwo. Gdy dmuchnę w wężyk to poleci trochę i przestaje.
Kumpel mówił mi, że w zbiorniku paliwa jest jakaś siatka, która wyłapuje większe zanieczyszczenia. Rzeczywiście - jeśli jest coś takiego to po 16000 km może się zanieczyściło.
Wczoraj rozebrałem pół skutera żeby wyjąć zbiornik paliwa w celu wyczyszczenia go. Ciężko to szło dlatego popatrzyłem jedynie do wlewu czy naprawdę muszę to robić => czy wewnątrz coś pływa. Zobaczyłem strzykawkę sprzed roku i jakąś niebieską plamę - ciało stałe. Przepchałem króciec do wężyka - był drożny. Przewód ściskałem w każdym miejscu i był ok. Dmuchnąłem parę razy w filtr paliwa i czułem wyraźny opór. To był filtr papierowy samochodowy, niedawno zmieniany. Dziwne. Od czego by się zapchał?
Dałem oryginalny - siatkowy. Na razie jest ok i zapierdziela. Dzięki Krzyśku P. za nakierowanie mnie na przyczynę. Pomogłeś.