enduro

które enduro wybrać:yamaha dt50, derbi senda50 czy rieju mrt50 wszystkie z 2012 z przebiegiemdo 3000km.
liczy się dla mnie spalanie aby nie przekraczało 4l, komfort jazdy i żeby się dało jeździć we dwie osoby

Mimo wszystko jednak , wziąłbym yamahe ;) Nie wiem jak tam ze spalaniem ale wątpie żebyś się zmieścił w 4l , szczerze polecam :)

Jak będzie jeździł jak emeryt to może się i zmieści... ;)

Jeśli trafisz na Rieju MRT w wersji PRO lub podobnych w twoim budżecie i w dobrym stanie to bym się nie zastanawiał specjalnie. Lepsze zawieszenie i hamulce, oraz kilka innych seryjnych bajerków.

W wersji podstawowej chyba najlepszym sprzętem z tego zestawienia jest właśnie Yamaha DT. Nie różni się jakoś znacznie od pozostałych (ten sam silnik i większość podzespołów), ale możesz do niej znaleźć znacznie więcej części zamiennych, a jeśli będziesz wykorzystywał motorek do jazdy po lesie, to platik może czasem pęknąć...

TheMiqlaq napisał:

Nie różni się jakoś znacznie od pozostałych (ten sam silnik i większość podzespołów).

Yamaha DT i Rieju MRT mają ten sam silnik, to prawda, ale senda ma własny, równie dobry o ile nie nieco lepszy (kwestia sporna użytkowników maszyn) silnik Derbi montowany w derbi, ale i w nowszych apriliach, charakteryzujący się gaziorem oczywiście dellorto, ale 17,5mm no i cylinder nicasil.

Co do wielkości to mniej więcej są podobne, tak samo jak komfort jazdy. Jak już kupujesz enduro/sm to musisz wiedzieć że nie będzie on wysoki.

No, a co do spalania, to to już zależy od ciebie i tego jak będziesz traktował manetkę. Poniżej 4l da się na luzie zejść.

Masz rację Ryglos. Zapomniałem o tym ;). Pojawiło sie kilka opini że silniki Derbi są bardziej awaryjne i pojawiają się np. awarie wału, ale równie dobrze mógł to być zwykły hejt. Nigdy nie jeździłem na niczym z silniczkiem Derbi, ale jako że jest to poprawione AM6 to mam nadzieję że poprawili okropną skrzynie biegów ;).

http://otomoto.pl/beta-rr-rr-track-50-yamaha-dt-senda-M3452539.html
http://otomoto.pl/inny-inny-magnus-furio-dt-50-am6-senda-M2267506.html
http://otomoto.pl/derbi-senda-50-najnowszy-model-2012-2340km-M3497184.html
http://otomoto.pl/yamaha-dt-50-x-2010-M3489866.html
http://otomoto.pl/derbi-senda-xtreme-2011-M3466594.html
http://otomoto.pl/yamaha-dt-rieju-mrt-50-2012r-rr-xp6-sm-M3512525.html

który waszym zdaniem najbardziej opłaca sie kupic ja myslałem nad rieju mrt lub beta rr lub furio 50

Ten magnus od razu odpada.
Pozostałe OK.
Beta ma ten sam silnik co dt i rieju. Ta DT jest z 2010r, więc trochę stara w porównaniu do pozostałych.
Przebiegiem nie masz co się kierować, bo i tak większość cofana. Większość moto sprowadzona z Francji, a tam sezon trwa praktycznie cały rok, więc i przebiegi nie są małe.
Na twoim miejscu wziąłbym bete, albo którąś z send. Jedź, oglądnij tą bete i sende z 2012, bo stoją w tym samym komisie i wybierz któreś moto z tych. Aczkolwiek ja nastawiłbym się bardziej na bete, bo cena znacznie niższa. Oczywiście jeśli wszystko z nią będzie ok.

dzięki, chyba wezme tą bete. a czy ktos sie orientuje czy sa jakieś kufry (czy cos w tym rodzaju) do takiej bety