Docieranie skutera w ZIME? Nowy skuter toros f16

A więc wczoraj zakupiłem swój nowy skuterek - toros f16 nr. 2
I zaczynam historię z torosem nr 2, bo nr. 1 stoi ze zgiętą ramą.

I teraz tak:
Zrobiłem już od wczoraj na nim 20km, jeżdżę ze zmiennymi obrotami, często puszczam manetke i po chwili znowu mu ciągne na obroty.
Wczoraj przez cały dzień skuter rozkręcałem i skręcałem na nowo, bo plastiki były źle spasowane, nie dokręcone itd. To jest taki sam skuterem jaki miałem tylko, ze siedzenie ma całe czarne.

Czy nic skuterowi się nie stanie jak będę go docierał tak jak napisałem wyżej? Czy to normalne, że na zimnym sinilku gaśnie, a jak postoi na wolnych obrotach z 5 minut to już ładnie pracuje bez gaśnięcia?
Zauważyłem kilka niepokojących faktów: Duże spalanie - jakieś 5L/100km, źle działający prędkościomierz zawyża o 15km/h przy prędkości 45km/h, oraz to, że w starym skuterze miałem tak, że dawałem delikatnie manetkę, i jechał już 45km/h, a w tym aby mi jechał 45km/h to muszę mu na full dać manetkę, to normalne w okresie docierania? Blokad nie zdejmuje na razie, ale czy polecacie docierać skuter bez blokad? Dzisiaj pojadę skuterem do pracy Ojca gdzie w ciepłym miejscu przeczeka na wiosne - wyjąc akumulator? Jakoś go zakonserwować, czy tylko postawić, i niech stoi?

Oczekuje na wypowiedzi :)

Zdejmuj od razu blokady - zwłaszcza obrotów - bo silnik nie będzie tak dotarty jak potrzeba. Tu ewidentnie widzę złą regulację gaźnika. Ach, te serwisy i ich przeglądy zerowe... Śrubki nie umieją wkręcić... Iglicę w gaźniku trzeba by opuścić i śrubkami ustawić - może trochę wyższe wolne obroty i oczywiście mieszankę też. I nagrzewaj go przed jazdą. Zwłaszcza na docieraniu i zwłaszcza zimą. Pałowanie na zimnym silniku może zbyt szybko zakończyć jego życie. Jeździj na zmiennych obrotach wykorzystując pełny ich zakres i łagodnie odkrecając i skręcając manetkę.

Prędkościomierz zawsze zawyża w każdym pojeździe ale 15 km/h to trochę dużo.

Jak postawisz go to niech stoi. Nie przepalaj go tylko.

Myślisz, że powinienem teraz jeździć do serwisu aby mi gaźnik na nowo regulowali - oczywiście za darmo bo na liczniku nie ma nawet 100km, czy powinienem to zrobić na wiosnę zaraz po wyjechaniu skuterem z ciepłego miejsca? Kabelek od blokad od razu zdjąć i jeździć tak do 60km/h, ale ze zmiennymi obrotami?

Jeśli nie umiesz sam gaźnika wyregulować to jedź do serwisu ale watpię żeby oni potrafili. KAbelek odepnij od razu i używaj wszystkich zakresów prędkości ale ostrożnie zimą. Poza tym zimno nie służy gaźnikowi więc nie wiem czy dobrze robisz docierając go teraz.

Dobra kabelek teraz odepnę i zawiozę go 10km do pracy ojca.
Dziwne - niby "autoryzowany serwis zipp" na młodnickiej, a gaźnika regulować nie umieją... Mam teraz jechać do serwisu czy mogę na wiosne? Bo to chyba jest zależność od przebiegu?

Dziwi mnie, że w ogóle teraz zdecydowałeś się na zakup, ja bym kupił gdzieś na początku marca, żeby od razu móc jeździć. A co do przechowywania to wyjmij akumulator, przetaczaj skuter co jakiś czas, żeby opona się nie odkształciła, dokładnie go wyczyść i przykryj czymś przepuszczającym powietrze.

Jak nie wiadomo oco chodzi, to chodzi o pieniądze. Na wiosne ten sam skuter w tym samym salonie będzie kosztować 2499 zł - pytałem w salonie.
Ja go kupiłem za cene nieco ponad 1100 zł, bo rocznik 2012. Więc opłacało mi się go kupić w grudniu jak śnieg leży.

1100 zl? hm moze tez bym kupil :-)

Właśnie chodziło mi o to, że w marcu (jeszcze zima) mógłbyś z rocznika 2012 taniej dostać, jednak 1100 zł to fajna cena.

Cena naprawdę ładna. A co do regulacji to jedź na wiosnę jak już go rozjeździsz trochę. Będą zresztą inne temperatury więc nastawy również mogą się trochę różnić. A najlepiej naucz się robić to sam - nic trudnego i za to się gwarancji nie traci.

Skuterek zawiozłem do Ojca pracy, wypolerowałem go przez 2 godziny ze WSZYSTKIEGO. Błyszczący, piękny z wymytym podwoziem, kołami, felgami, silnikiem, ogólnie to wyglądał jak prosto z fabryki, to go postawiłem w pomieszczeniu gdzie jest +20*C, i pożegnałem się z nim sławnymi słowami z jednego filmu skuterowo.com: "Baj Baj malutki" hehe
Przebieg miał 29km. Na wiosnę podjade do serwisu niech mi go wyregulują, i zaczynam historię z torosem nr 2

I tam masz kabelek czy moduł do wymiany? Ja mam z 2012 i mam moduł.

Kabelek odpiąłem i leciał licznikowo 80km/h - 15km/h (tyle mi przekłamuje licznik - będą musieli naprawić w serwisie) = 65km/h.
Oczywiście nie pałowałem go tylko, ze zmiennymi obrotami i elegancko jeździł, tylko na światłach mi gasł na wolnych obrotach, tak, że musiałem go trzymać na hamulcu i na gazie.

Na wiosnę się nim zajmiesz i będzie git.

Nowy film:
http://www.youtube.com/watch?v=B8ATTV17HEs

Szczerze to zazdroszczę ci tego nowego skutera :D

ja sam osobiscie docieralem 4t zima i do tej pory do silnika do srodka nie zaglądam podobnie zrobilem ze swoja inca street; przezyla zime i z silnikiem mam spokoj

na wiosne wyciągne sobie skuterek i pojade do serwisu na regulacje gaźnika i tego prędkościomierza aby nie zawyżał prędkości. Myślicie, że w ASO będą umieli naprawić ten prędkościomierz? Jak myślicie będą chcieli kasy, czy w ramach gwarancji zrobią to i ten gaźnik?

Jak masz gwarancję to powinni to naprawić w ramach gwarancji. A regulacja gaźnika to bajka :) obejrzyj kilka fimów na youtube i sam sobie wyregulujesz a kase będziesz mieć na paliwo :)

izdebski12, pisze tutaj bo nie mam Cie w znajomych, mam do Ciebie pytanie czy nadal sprzedajesz silnik?