Co wybrac prosze o pomoc

Mam zamiar kupic skuter. To ma byc moj pierwszy skuter. W internecie i w miejscowym sklepie znalazlem dwie oferty. Pierwsza to Honda SFX z przebiegiem 4300km , ktora nie wiem czemu ale podoba mi sie . Cena to 2300 zł. Czy ta cena jest odpowiednia oplaca sie ? prosze o opinie. .. Druga oferta to peugeot speedfight. pan w sklepie na pytanie o przebieg odpowiedzial: a jaki chcesz, taki moge ustawic. Wiec nie wiem co do przebiegu. Cena 2700. Prosze o opinie o tych dwoch skuterach.

jeszcze napisz jaki rocznik. AA od tego sprzedawcy co mówi: "a jaki chcesz, taki moge ustawic" to bym nic nie kupował.

luki218 napisał:

Druga oferta to peugeot speedfight. pan w sklepie na pytanie o przebieg odpowiedzial: a jaki chcesz, taki moge ustawic. Wiec nie wiem co do przebiegu. Cena 2700.

Co za bity cham... Takiemu to tylko w ryj dać i wyjść... Chłop se chyba jaja robi...

Od jesieni praktyki cofania liczników zostaną ograniczone, poprzez wpisywanie na przeglądzie, aktualnego stanu licznika do bazy danych. Przebieg można będzie sobie sprawdzić w necie, posługując się numerem VIN pojazdu. ;)

Honda jest z rocznika 2004.

to albo mało jeżdżony albo licznik kręcony (raczej to drugie). Za tą cenę kupisz nowego chinola, a co nowe to nowe.

nie chce nowego chinola. wole uzywany markowy. Niestety honda juz sprzedana. mam jeszcze na oku 3 skutery tylko w ogloszeniu nie ma podanego przebiegu i zaraz bede dzwonil i sie pytał.:
Peugeot TKR rocznik 2004 (podana cena 2200)
Yamaha neos 2002r (cena 2600, w tym podany jest kazde przebieg:5500 km)
i kolejna yamaha neos 2002 r (2600)

Według mnie Neos lepszy. Kumpel ma od 2003 i śmiga do dziś a tylko leje olej i benzynę. Chociaż jak na tyle lat ma malutko przebiegu bo trochę ponad 8 tyś.

Yamaha Neos lepsza, przynajmniej według mnie. Lepiej wziąć tą z mniejszym przebiegiem, chociaż licznik może być cofany, więc, sugeruj się tym jak bardzo jest zużyta. Patrz również od kogo bierzesz :mrgreen:

wlasnie rozmawialem z panem z Warszawy. Powiedzial mi ze kupuja sprzed do 10 tysiecy kilometrow. Z wygladau podoba mi sie peugeot TKR ale nie wiem ile na nim pojezdze. ma ktos z nim do czynienia. Mimo 10 tys przebiegu( bo tak powiedzial sprzedawca) jest godny kupienia. Jezeli nie TKR to bede chyba bral Yamahe neos z ogloszenia tam gdzie jest przebieg wpisany 5500 chodz pewnosci co do tego przbiegu miec nie moge

Ostatnio oglądałem Neosa w pewnym komisie skuterów w Warszawie, chcieli za niego 2600. Rocznik 2004, przebieg 4600 km. Ślady po kręceniu licznika świetnie widoczne, nawet nie dokręcili linki do ślimaka.... Ogólny stan skutera - koszmar. Z przekładni ciekł olej (padł simmering) mocowania plastików popękane (sprzedawca twierdził że bezwypadkowy i "nigdy się nie przewrócił"), krzywo poskładane, w komorze akumulatora syf kiła i mogiła... Jak odpalili z przenośnego akumulatora to tak dymiło z tłumika jak z mocno zużytej Jawy 350... Wydałoby się na niego 2600 zł a potem drugie tyle na naprawy. do tego opłaty na rejestrację (sprowadzony z Wielkiej Brytanii).

Luki daj linka do tego ogłoszenia bo może to ten sam komis :D

To jakis komis Mark w Warszawie ul.Księcia Janusza 47

http://imageshack.us/photo/my-images/827/m24190835.jpg/ zdjecie tej yamahy neos. z przodu widac jakies otarcie.

hahahaha :D to to :p Komis jest koło Wola Parku na terenach przemysłowych, a na Księcia Janusza tylko serwis jest, jak tam podjedziesz to Cię odeślą tam koło Wola Parku. Miej doładowany kom i sporo czasu, bo panowie się nie spieszą i możesz stać pod komisem z godzinę zanim przyjadą. Komis nazywa się "moped" przynajmniej na otomoto.

Człowieku te obtarcia to pryszcz :D stał jeszcze niebieski Neos, może go sprzedali...

Jestem z Łomży wiec musze dojechac. Ale patrzac na inne skutery bo maja takze yamahe neosa niebieska i takze sprzedaja peugeoty speedfighty to tak powiekszylem zdjecie peugeotow to otarcia na nich to mnie przerazily, rdza ,...

http://moped.otomoto.pl/ nie wiem ktory mialbym jakby co wziac. Peugeota TKR czy srebrnego albo niebieskiego Neosa

A właściciele ordynarni i chamscy. Będą z Tobą gadać jak ze śmieciem. Na pytanie "chciałbym odkręcić pokrywę przekładni" usłyszałem "jak kupisz to odkręcisz" a jak chciałem zrobić jazdę próbną to powiedzieli "zapłacisz 2600 zł to będziesz mógł się przejechać".

nieźle , nawet jak dzwonilem do nich , to odpowiadal z takimi westchnięciami 8O