City Line pierwsze zimowanko

Witam jak zakonserwować skuterek na zimę? Prosilbym o poradnik w punktach dla laika:)

Napisz trochę więcej informacji - gdzie będziesz trzymał, w jakich warunkach i t.p. Będzie wtedy łatwiej Ci doradzić.

Bedzie stał w garażu. ile razy zimą odpalić, co wyjąć, co zrobic przed pierwszym wiosennym odpaleniem itd. :)

Wystarczy chwilę poszukać na forum a znajdziesz z 5 takich samych tematów...

Ale ja prosze o odpowiedz w szóstym.

Dołączę się więc.

Kapuchon w każdym temacie jest co innego, i do każdego skutera 4T,2T itd inaczej radzą.

Co zrobić z Vivacity 2T na zimę?

może być z 4/5 oleju?
Ile zalać benzyny? Co by się stało jakby stał bez?
Co zrobic z aku? Przepalac w zimie? Jak nie mam zębatki od kopki to normalnie będę mógł odpalac rozrusznikiem po zimie/ w czasie zimy?

Popsikac go czyms? Stac bedzie w garazu koło domku, nie blaszanym, normalnym :)

odpisze nam ktoś?:D

Ok. napiszę jak ja zimowałem swojego - stał całą zimę na dworze przykryty lepszej jakości pokrowcem (oddychającym).
Kiedy już zapowiedzieli śniegi czas było odstawić sprzęt na zimowy sen. Tak więc umyłem go i spuściłem paliwo z gaźnika przy odpalonym silniku (u mnie to proste bo mam kranik paliwa). Kiedy zgasł miałem pewność że na wiosnę nie spotka mnie niemiła niespodzianka w postaci zatkanych dysz w gaźniku. Następnie wyjąłem akumulator i zaniosłem do domu, a motorek pod pokrowiec. Akumulator raz w miesiącu ładowałem, a motorower też raz w miesiącu był doglądany przez minutę - czyli obróciłem koła i kopnąłem 1-2 razy kopką (bez zapłonu) żeby elementy silnika się ruszyły. Oczywiście przed postojem zatankowałem pod korek żeby rdza nie pojawiła się w zbiorniku. Na wiosnę po włożeniu akumulatora i odkręceniu kranika paliwa sprzęt odpalił od pierwszego strzała.

Porządnie umyć, wysuszyć, akumulator do domu i nie trzeba ładować, bak do pełna, w 4T powinien być wmiarę świeży olej, sprawdzić ciśnienie w oponach. Jeśli sprzęt stoi na dworze warto zabezpieczyć metalowe elementy ruchome wazeliną techniczną. W zimę NIE odpalać a na wiosnę po włożeniu akumulatora odpalać z kopki. Ja tak robię już 3 raz -efekty ? 0 rdzy, akumulator przez 3 lata nie widział prostownika i nie ma potrzeby ładowania, silnik chodzi elegancko.

Ja sprowadzam skuter po desce do piwnicy bo mam cieplej niż w garażu raz w miesiącu odpalę skuter żeby se pochodził na wolnych obrotach a ja w tym czasie browarka wypije. Oczywiście na końcówce rury wydechowej mam założony wąż ogrodowy żeby spaliny wyszły na powietrze , wymienię żaróweczkę ,przykręcę lusterko, naładuje akumulator, pousuwam usterki i czekam do wiosny .