Brak mocy na starcie po rozgrzaniu Gilera DNA

Witam.
Mam nurtujący mnie problem z moja DNA. Kiedy odpalam silnik po dłuższym postoju to rwie z miejsca tak jak powinno, ale po przejechaniu 200m jak hamuje do zakretu to potem przyspieszac zaczyna dopiero od ok 10 km/h. Do 10/20 km/h strasznie sie muli, im dłuzej jezdze tym ten moment przyspieszenia jest pozniejszy. Po 20 minutach jazdy do 40 rozpedza sie minute a od 40 do 80 w 20 sekund, tak jakby dopiero przy ok 40 km/h lapał obroty. Dodam że kupiłem go ze stozkiem, ostatnio kiedy go czyscilem zobaczyłem ze pod gąbka jest jakas szmatka, wyjalem ja ale w tedy to w ogole nie mial mocy, v-max 45km/h. Przypuszczam ze ta szmatka ogranicza dopływ powietrza. Skoro na ssaniu automatycznym skuter ma moc od startu, a jak ssanie wyłącza sie to tą moc traci, Czyli ma za uboga mieszanke?? Problem w tym ze zadne wykrecanie ani dokrecanie srobki od skladu mieszanki nie daje efektow. Jeżeli macie jakies pomysły to piszcie prosze, dodam jeszcze ze v max 76 km/h i jest stały bez wzgledu na to czy silnik zimny czy cieply, wiec puchniecie tłoka chyba odpada, pozdrawiam

Dzis ledwo podjechal pod wiadukt, 20 km/h a podczas zjezdzania i 400 m na prostej 90 km/h. Potem po ok 2 km na pełnej manetce przy 90 km/h nagle zgasł( chyba sie przegrzał) zjechalem na pobocze i odpalil za 3 kopnieciem, tylko ze jechal juz max 30 km/h. Po 30 min przerwy znowu 90 km/h