Witam. Jestem posiadaczem derbi sendy która nie ma dowodu kupna-sprzedaży u 1 i 2 właściciela.1 właściciel mieszka w Holandii więc nie ma jak zadzwonić ani pojechać. Co mam robić?
isc na policje lub wydziału komunikacji, opisać sprawę. zapewne czeka cie wizyta na policji - oni sprawdzą czy pojazd nie jest poszukiwany. Następnie jest takie coś jak procedura nadania nowych cech identyfikacyjnych pojazdu.
Ale to długa droga
Ale w papierach mam wszystko o gościu z Holandii i papiery do derbi to trzeba iść na policje?
Nikt ci tego nie zarejestruje bo bez umowy sprzedaży tamten gostek z Holandii jest nadal właścicielem pojazdu!!! Jak ty to sobie wyobrażasz?
A jak bym kupił nową rame i wszystko przełożył?
a jakbyś kupił inny motocykl i nic nie przekładał? to to samo.
Kupując nową/inną ramę z kwitami i ciągłością własności kupujesz de facto nowy pojazd. Bo jest identyfikowany po cechach nabitych na ramie a nie na oponach 
O ale nie mam funduszy na nowy motocykl 
za to miałeś fundusze na moto bez papierów :). To teraz masz dodatkowe wydatki. Zadzwoń do Wydziału Komunikacji w poniedziałek i się dowiedz co możesz w takiej sytuacji.
Są papiery tylko nie ma dowodu kupna sprzedazy:/
no to nie ma papierów.
To kupię rame z papierami i przeniose wszystko i sb zarejestruje nie chce mi sir bawić w policje
Jest jeszcze metoda: Znajdź polsko-angielską umowę kupna-sprzedaży, wypełnij, ktoś “ręką Holendra” podpisze w odpowiednim miejscu i gotowe.
Trzeba to zrobić z głową. Warto by było sprawdzić czy nie pochodzi z kradzieży.
Nie namawiam ale w kraju, gdzie każdy urząd robi nam pod górkę musimy sobie radzić.
To nie ja pisałem
ale w tym wypadku urząd nie robi pod górkę. ktoś sprawdzi vin, okaże się że pojazd wyrejestrowany w holandii na stałe bo cośtam, sprzedany komu innemu a kolo się zjawi z umową na kogoś innego.
A w holandii mają telefony. Podobno nawet prąd mają.