Blokady i ich efektywność

To mój pierwszy post na forum, więc witam Was wszystkich :) Na początku wejdę z pytaniem: jak to jest z tymi blokadami? Ja na moim TGB, choćbym nie wiem jak przyciskał, magicznej "45" NIE PRZEKROCZĘ, podczas gdy koledzy Kingłejowcy deklarują prędkości dochodzące nawet do 65 km/h bez żadnego majstrowania w blokadach. Co o tym sądzicie?

PS Żeby nie zakładać kolejnego tematu, chciałbym spytać się przy okazji, czy kupno nowego TGB Mystique nie było błędem, jaką macie opinię o tej marce? Jeżdżę nim od maja zeszłego roku i do tej pory mnie nie zawiódł :]

"podczas gdy koledzy Kingłejowcy deklarują prędkości dochodzące nawet do 65 km/h bez żadnego majstrowania w blokadach:" - kit.

Zdejmij tuleję z wariatora - najprostrza do zdjęcia blokada i najwięcej daje. Co do marki - nie znam - nie wypowiadam się.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Taiwan_Golden_Bee

TGB niezła firma, bez porównania do Kingwayów i im podobnym a że koledzy deklarują to wiesz...chyba z przepaści. :mrgreen:

Dzięki za odpowiedź :)
Mojej maszyny używałem sporadycznie - dopiero 650 na liczniku ale w tym sezonie się wezmę porządnie :D Blokad zdejmować na razie nie chcę: utrata gwarancji i pały mogą coś do mnie mieć :)

Co do tematu - wypowiedzi są wiarygodne :P . Możliwe, że działo się to na wzniesieniu, ale prędkość aż do 60 km/h tylko z powodu górki? Ciekawe...

@Suawek haha, muszę im to pokazać! :D

Witam. TGB to dobra firma,porownywana do Kymco. Wiec dobry wybor :D Mi podoba sie TGB R 50 X i bym taki chcial :D