Biały dym z tłumika

Witam!

A więc, mam problem. Skuter wyjąłem dopiero ok tydzień temu, jeździłem... i nic się nie działo. Dzisiaj po szkole postanowiliśmy z kolegami pojechać coś zjeść, pojechalismy ok. 5 km. Jechałem ok 65-70 km/h. Gdy dotarliśmy na miejsce z tłumika zaczął lecieć biały, gęsty dym, końcówka tłumika była trochę w oleju, wiec pewnie był to niedopalony olej. Pytanie: Dlaczego tak się mogło stać? Czy to coś poważnego? Od końca zimy z czymś takim się nie spotkałem. w tamtym roku skuter po 3000 przebiegu pluł olejem, jednak okazalo się, że gaźnik był ustawiony na docieranie. Gdy wracałem do domu (ok.12 km) jechałem ok 60km/h, ja końcu postanowiłem sprawdzić v-max (75 km/h bez żadnego pochylania i jeszcze z blokadą "ślepą kiszą"). Po powrocie do domu tak jak wcześniej było czuć ten sam zapach, końcówka oleju troszkę mokra, lecz dymu nie było. Dodam jeszcze, że jeżdżę zazwyczaj spokojnie 65km/h przekraczam niezbyt często, skuter zawsze rozgrzewam. Olej na którym jeżdżę to Castrol full syntetyk, trochę błąd zrobiłem bo po 60 pierwszych km nalałem orlena pol syntetyku :/, ale nic się nie stało. Skuter to Kymco Vitality 2t, przebieg 3200, kupiony w lipcu 2012 (był nowy). Sorka, że tak się rozpisałem, ale może każda z tych informacji będzie znacząca, z góry dzięki ;)

dozownik moze za duzo podawac.spusc z dozownika,mieszaj w baku.problem z glowy.

A czy może wystarczyć regulacja gaźnika?

odświeżam

Możesz trochę popuścić linkę przy dozowniku ale ja bym nie ryzykował ja też tak mam. po ok 20km to znika i nawet dymu i oleju nie widac