Powiedzcie mi - czy moduł zapłonowy mógł ulec uszkodzeniu tak sam z siebie - podczas normalnej eksploatacji? Mój moduł Wilmat (WM Motor) - taki złoty z radiatorem - chyba się zepsuł, bo silnik dusi się strasznie przy dodawaniu gazu. Wolne obroty spadają. To samo jest na starym module od Kymco (ale mniej). Jest tak zwłaszcza podczas deszczu. Na oryginalnym jest dobrze. Najpierw myślałem, że to gaźnik ale to jednak moduł. Świecę i przewód WN wykluczam, bo sprawdzałem.
Czy taki moduł można naprawić? Jest niby rozbieralny ale myślę, że najlepiej będzie zaopatrzyć się w nowy albo ten reklamować. Mam go od listopada.