Technika jazdy: Bądź coraz lepszy

Ciekawe książki, może warto je przejrzeć

ja już znalazłem w bibliotece te książki i popołudniu je odbieram

Odebrałeś?

Czytanie swoją drogą lecz nie ma jak praktyka i zdrowy rozsądek. Sam wiem że nie można nie przesadzić. Bywają takie dni kiedy jedna zła decyzja rodzi następną. Moja rada. Nie posiadam. Bynajmniej może macie to samo lecz po takich wpadkach i tu nie mam na myśli otrąbienia czy wymrygania lub gestów przeciwników bo nigdy nie widzę że to użytkownicy, wchodząc do domu siadając na fotelu takie refleksje z trasy do domu i wytykanie sobie podświadomie że jesteś baran do kwadratu , a co by było gdy by on, czy aby on mnie widział itp. Mnie to dopada i myślę że to powoduje iż miewam takich sytuacji mało. Korki to ciągła walka o życie.

Ja powiem tak: przeczytałem wszystkie trzy książki i w szczególności pierwsze dwie są przydatne. Jeżeli ktoś zamierza przesiąść się na coś z większym silnikiem to, tym bardziej, książki te się przydadzą. Wraz ze wzrostem pojemności a więc masy pojazdu i osiąganych przyspieszeń i prędkości margines błędu maleje i warto pamiętać, żeby entuzjastycznie odkręcać manetkę dopiero po wyjeździe z miasta. To moje zdanie.

tak Leszku odebrałem dzisiaj i już je czytam. są naprawdę pouczające

Super, cieszę się. Jestem w szoku, że takie pozycje są w zwykłych polskich bibliotekach.

Leszek dotycza te ksiazki typowo matocykli ale i etchnika jazdy skuterem jest taka sama :slight_smile: z tym wyją tkiem ze my w wiekszości przypadków nie mam sprzegla

Ja bym nie przyrównywał techniki jazdy motocyklem a skuterem. Ktoś kto jechał motocyklem ten wie.

Proponuję najpierw przeczytać pierwszą lub drugą książkę a później się wypowiadać. Poza tym komentarz do każdej z książek mówi dla kogo one są. Zajrzyj do Strategii Ulicznych i powiedz mi co z tej książki nie tyczy się skuterów? A co z drugiej książki nie tyczy się dwusuwowych moto 50ccm, które po kilku przeróbkach mają ok 10KM (TZR, GPR itd.)? Odkąd nie pisze się książek dla jeżdżących na skuterach, chyba warto adaptować te które się da od większych o2o. Tym bardziej, że styl jazdy jest taki sam, tylko moc, masa, gabaryty i fizyka są 100razy mniejsze. PS. Też kierowałem motocyklem.

Ja nie kwestionuję tego co jest napisane w książkach i dla kogo są one napisane. Chodzi mi o to,że motocyklem jedzie się inaczej aniżeli skuterem. Dla mnie jest to duża różnica. PS.Chodzi mi o praktykę a nie o książki.

Skoro jesteś innego zdania to może weźmiesz przykład z osób, które także myślą swoje ale jakoś nie manifestują tego jak dziecko brak grzechotki? Wyobraź sobie, że mi też chodziło o praktykę, o jazdę prawdziwym motocyklem, takim z okrągłymi kołami i silnikiem nie zrobionym z plasteliny. Jeżeli ktoś chce traktować jeżdżenie skuterem jak rowerem, jego sprawa. Niektórzy uważają, że są mądrzejsi od telewizora i to ich sprawa. Ale jeżeli ktoś chce się czegoś dowiedzieć to ma prawo do tego, tak jak ja mam prawo napisać artykuł o tym, że te książki dają dużo praktycznej wiedzy. I tak wiem, że nie wiesz o co mi chodzi, ale możesz się choć powstrzymać od spamowania. I dla przypomnienia: nikt nie ma się nauczyć z trzech książek i przejażdżki skuterem tego jak kierować motocyklem, tylko jak lepiej panować nad motorowerem. O ile nie jest to moped jadący 20km/h to wiedza może się przydać.

hiroshima - ani jednym słowem nie skrytykowałem Twojego artykułu. Napisałem wyraźnie że “ja bym nie porównywał”,a ktoś inny może myśleć sobie inaczej. Napisałeś również - Skoro jesteś innego zdania to może weźmiesz przykład z osób, które także myślą swoje ale jakoś nie manifestują tego jak dziecko brak grzechotki? ## z tego wynika że nie wolno napisać jakie się ma zdanie na dany temat - śmieszne. Nikogo w mojej wypowiedzi nie obraziłem, natomiast w Twojej są same złośliwości.ZOSTAWIAM TO BEZ KOMENTARZA.

Przepraszam pyjan, wczoraj nie miałem dnia na różnice zdań. W gruncie rzeczy nie ma się o co kłócić ;-). Pozdrawiam. Najważniejsze, by jeździć bezpiecznie :-).

hiroshima - wszystko jest OK,ja się nie obrażam tak szybko. Tylko nie mogłem zrozumieć Twojego wybuchu,ponieważ nic takiego nie napisałem. Jest OK i zostawmy już to. Pozdrawiam i szerokości.

No ja się powoli przymierzam do zmiany skutera, a tu mnie nagle importer dobija, że danego modelu w upatrzonej przeze mnie wersji nie importuje już do Polski :o. I być może będzie jeszcze można go kupić, ale to w przyszłym roku ;/. Na dodatek aby się tego dowiedzieć musiałem wymienić 20 maili z hindusem, który średnio pisze po polsku. Masakra jakaś…

I jak tam Krzysiek, przeczytałeś knigę? :slight_smile: Jakieś refleksje?