Co było i co się zdarzyło...

Widze ze urzywasz STP ja chalem zainwestowac ale sie zastanawialem czy to wogule pomaga. jakas roznica jest?

Powiem szczerze - substancja w samochodach sprawowała się nad wyraz dobrze. W skuterze jest w fazie testów ale nie powinna poszkodzić jeśli leje się w odpowiednich proporcjach czyli na 6 litrów ok. 28 cm sześciennych. Możesz spróbować - czerwonego do czyszczenia gaźników i wtryskiwaczy. A w Realu jest odpowiednik STP firmy Sonax - droższy ale ciekawe czy lepszy? Mam chęć kiedyś spróbować ale zanim STP mi się skończy to jeszcze trochę potrwa… Pewnie najlepsze rezultaty daje przy zabrudzonych gaźnikach i przypchanych dyszach ale ja stosuję profilaktycznie więc wyczuwalnej różnicy nie ma.

Fajna historia - miło się czytało Kisiu ale coś nie tak z tym twoim byczkiem pije jak słoń a nie byk. U mnie po dotarciu spalanie spadło 3,5 l i tak się trzyma może masz jakieś nieszczelności np kranika do paliwa albo gaznik ci zwraca benzynę na ulice

Dzięx, miło wiedzieć, że moje wypociny komuś się spodobały:) A co do spalania to mam za sobą wiele regulacji gaźnika (oczywiście własnoręcznych). Ciągle zubażałem mieszankę ale wale nie chciał mniej palić. W końcu zrobiłem za ubogo i nie chciał iść to wkurzyłem się i wkręciłem śrubę o półtora obrotu. Momentalnie dostał mocy i śmigał. I po kilku już kilometrach zauważyłem, że zaczął mniej palić. Na shellowskiej 95 w trasie przy prędkości 60 - 62 km/h (v max w tej chwili 65 km/h) po 112 km spalanie zeszło do równych 4l na 100 km. Potem znów trasa i Ultimate z BP - 3,75 na setkę. Teraz zalałem V power ze Shella i nie wiem jeszcze - 42 km po trasie i spalił jakiś litr, może ciut więcej (zawsze leję pod samiusieńki korek). Patrzyłem na końce rurek odrzucających nadmiar paliwa to jest tam trochę wilgotno. Rzeczywiście może odrzucać ale kropli nie było zaraz po zakończeniu jazdy tylko trochę mokro.