Siema :D
Mam sąsiadów, którzy ostatnio zapaleni kupili motorower Barton coś tam coś tam. Wyglądem przypomina ścigacz, ale nie ważne.
Silnik 139FMA seryjny 50 4T. Mówiłem - dymi, zastanówcie się dobrze, kupujecie trupa itp. Uparli się i kupili.
Jak można było się domyśleć olej silnikowy w końcu się skończył, i wszystko zaczęło pracować na sucho. W międzyczasie znajomy wziął ten "ścigacz", i przewrócił dwa razy.
No i mamy problem - W skrzyni biegów wchodzi tylko 1 i N. Pozostałe biegi nie wchodzą. Na tłoku kompresja w granicach 5-6 barów. Nie jest wyczuwalna kickstarterem, a ledwo odpala po dłuższym kręceniu.
A teraz najlepsze: Z racji, że skrzynia przestała działać po wywrotce naszego wspólnego znajomego, owy znajomy przyprowadził Pana Mietka z dupy wyjętego.
Pan Mietek oświadczył, że silnik można naprawić wlewając olej. Skończony debil, idiota, kretyn, przyniósł olej HIPOLA 85w90 z Orlenu, i kazał wlać ten olej 85w90 do silnika gdzie powinien być 10w40 motocyklowy. Nie znający się znajomi tak też zrobili - Wlali olej HIPOLA 85w90 do silnika, twierdząc po zapewnieniu Pana Mietka, że SILNIK to PRZEKŁADNIA.
Teraz coś sprostuje dla tych co nie wiedzą. W tym silniku nie ma przełożeń, wszystko się smaruje olejem SILNIKOWYM 10w40.
Nie skomentuje tego wszystkiego, bo szkoda mi nerwów. Fakt, żal mi sąsiadów, i trzeba to im zrobić.
Związku z tym proszę wszelkich speców od biegówek 139FMA 139FMB o serwisówki, i o pomoc z tą skrzynią - co się mogło w niej rozlecieć? Co najczęściej pada. Wiadomo - cylinder, tłok pewnie do wymiany, o ile pozostałe rzeczy w stylu łożyska nie poszły. Ale co z tą skrzynią?