125 nagle zgasł

Witam panowie. otoz mam maly problem. jechalem swoim wechikułem 125cm3 poziomy i nagle zgasl i tyle. pierwsza mysl - swieca. wykrecam sprawdzam ale iskra jest. drugi winowajca - paliwo ale dochodzi. i tak pomyslalem ze moze zaplon sie przestawil i przeskok iskry jest w innym polozeniu tloka niz powinien. Czy to mozliwe zeby zaplon sie sam przestawił?

moze macie jakies inne pomysly co to moze byc? lipa bo niechce mi sie do roboty autobusem dojezdzac a auto to zona musi miec zeby z dziecmi jezdzic

może wtryskiwacz siadł.

jak napisalem to silnik poziomy czyli budowa jak 139fmb a on jest na gazniku

silnik yamahy x max też jest poziomy i jest na wtrysku. A np ja nie wróżka. Trzeba była od razu napisac co to jest - we własnym interesie.

Wombat napisał:

silnik yamahy x max też jest poziomy i jest na wtrysku. A np ja nie wróżka. Trzeba była od razu napisac co to jest - we własnym interesie.

sorki :) moj blad. a masz moze pomysl co to moze byc? jak to jest z tym zaplonem ( rozrzadem ) ?

skoro iskra jest to typowe:
- kompresja
- luzy zaworowe
- paliwo