Spalanie mnie dobija Kymco 125

Witajcie!
Mój Kymco People 125 GY6 2006 pali regularnie 4,5 litra/100km. Jazda miasto styl raczej 0-1.
(doświadczenia z okresu jazdy październik-do dziś non stop - myślałem że to spora wina temperatury, jest ciepło a on dalej żłopie niemal jak jak moja virażka 535)
Zawory są na 0,1 na ciasno ssący i 0,1 na luźno wypustowy
filtr powietrza zmieniony (był zapchany ale i tak nic się nie zmieniło)
był zmieniany pasek napędowy bo strzelił Vmax spadło :(- ale spalanie się nie zmieniło
Co grzebnąć, by poprawić sytuację?
Spalanie mnie aż tak nie razi, co zasięg, bo przy baku “bieda-6-litrów” tankuję co ok. 120km - co jest denerwujące.
A widzę, że to cuś może palić mniej, a przynajmniej powinno się mieścić w “czwórce”.
Jakieś pomysły?
Dziękuję!

stara konstrukcja (GY6) + swoje latka na karku + twój styl 0/1 jak to sam określiłeś. No to raczej tak bedzie palił.
Zrób mu solidny serwis - wyreguluj ksiazkowo dla kymco zawory i zmierz kompresje żeby zobaczyć czy może go tak dusisz bo on osłabł. Jeżeli sie okaże że słabo to zmieniaj cylinder i reguluj gaźnik. A jeżeli się okaże że kompresje trzyma to pozostaje regulacja, filtry i zmiana stylu jazdy.
Pasek strzelił, wsadziłeś inny (szerszy jeżeli nowy i jest właściwy rozmiarami) i Vmax ci spadło? powinno wzrosnąć. CHyba że pasek nie jest ten albo silnik jest już za słaby albo coś sie pozajączkowało w napędzie jak pasek strzelił.
No i kwestia ile ważysz. Bo to inaczej bedzie jechac i palić pod kimś kto waży 75kg a inaczej pod kimś kto waży 100kg - tam nie ma nadmiaru mocy