Ceny na stacjach podczas wakacji...

Ja pamiętam czasy kiedy za litr paliwa płaciło się 3,65zł a teraz to masakra jest, muszę coraz więcej płacić żeby zalać bak paliwa do pełna.

U mnie ceny są w granicy 4,65 do 4,77 także nie najniższe. Na trasie z Gdańska najdrożej było chyba 4,89, a najtaniej 4,36 na Lukoil

Brakuje tu Shella :smiley: I mogeś hipermarketowe stacje odwiedzić-tam jest taniej :slight_smile:

noo dlatego mój Tph cały czas stoi :wink: półżartem półserio, ale rzeczywiście odechciewa się jeżdżenia :wink:

I dlatego powinniśmy zaopatrzyć się w skuterki, bowiem ich spalanie jest mniejsze niż samochodów.

KOS trzeba było 4T kupic, by Ci 2,5l palił :slight_smile:

Na stacjach marketowych jest taniej ale musicie się liczyć z szybkim czyszczeniem silnika albo i remontem. Kiedyś zalałem te siki z Tesco na Górczewskiej to po kilku kilometrach samochód dęba stanął. I to stara Corsa, która wszystko powinna przepalić, a co by się stało w nowym, wrażliwym i kosztownym systemie wtryskowym? Eolę dołożyć 10 groszy na litrze i lać na Neste albo kilkanaście i tankować na Shellu. A swoją drogą - tam gdzie i popyt tam i wzrost cen. A czemu olej napędowy drożeje wraz z rozpoczęciem sezonu rolniczego, a potem jeszcze cena jest podbijana przy rozpoczęciu żniw? O tym się tak nie mówi ale tak jest… Połowa ceny paliwa idzie do skarbu naszego “kochanego” Państwa. Dlaczego nie buduje się i nie remontuje dróg? Dlaczego istniejące budowy posuwają się tak wolno? Bo samochody stojące w korkach i jeżdżące po dziurawych drogach na niższym biegu palą więcej i napychają kieszenie Złodziejom Na Górze.

A podatek drogowy z paliwa idzie na kolej, wojsko i zadłużone szpitale, a na drogi… nikły procent. Bodajże w Danii (a na pewno w którymś z krajów skandynawskich) cena paliwa jest wysoka, jedna z najwyższych w Europie i relatywnie droższa niż u nas ale CAŁOŚĆ podatku drogowego idzie na drogi i to widać po ich jakości. Tam nikt tego nie rozkrada.

A podatek Vat idzie w górę, z 22 na 23 % ;/

A ci na górze się cieszą, że teraz będą mogli robić z Polską co tylko będą chcieli…

Ech… 4,83 zł za litr i drogo… Jak ja bym chciał żeby znowu na stacjach były takie ceny… Miło powspominać. Pamiętam jeszcze gdy jeździłem maluchem i pewnego dnia zobaczyłem U94 po 3,50. Wyruszyłem na poszukiwania tańszej stacji ale wszędzie było tak “drogo”…

Co Wy takie tanie macie to paliwo?? Ja leje na LOTOSIE i cena za litro to ok 5,5-5,6 zł...:( Mam jeszcze u siebie Orlen, 123 i jeszcze jedną (taką miejscową) i wszędzie ceny są podobne do Lotosu... Po prostu szkoda słów... TUSK OSZUST !!!!!

W calej Polsce są takie ceny.