Mamy nowy rok, nowe przepisy (motocykle 125 na prawo jazdy B) i nowe cenniki motocykli, skuterów i motorowerów. 2015 rok obfituje w wyższe ceny pojazdów nowych i używanych. Jaka jest przyczyna tego trendu?
Każdy powie w pierwszym, bezwarunkowym odruchu myślowym – jest popyt, zatem i ceny rosną. Okazuje się jednak, że nie do końca. To jedna z pobocznych przyczyn, na główną polscy importerzy nie mają wpływu.
Drożejące waluty powodują bezsenne noce.
Wcale jednak nie chodzi tutaj o głośne ostatnio wzrosty szwajcarskiej waluty. W cieniu CHF dynamicznie drożeje Dolar Amerykański. Licząc rok do roku USD wzrosło względem Złotego o ponad 20%. W styczniu płaciliśmy za niego 3.07 PLN, dziś to już 3.76 PLN! Co gorsza największą dynamikę wzrostu obserwowaliśmy w grudniu kiedy to większość polskich importerów dokonywała pierwszych zamówień.
Pocieszać może Euro. Tutaj wzrosty nie są już tak gwałtowne, rok do roku europejska waluta zyskuje nieco ponad 3% i kosztuje 4.2 PLN.
Dlaczego kurs dolara jest tak istotny dla polskiej branży jednośladów?
Wszystko za sprawą braku rodzimej produkcji motocykli i motorowerów. Większość firm kooperuje ze wschodnimi fabrykami, które jako walutę rozliczeniową przyjmuję USD. Podobnie jest w wielu przypadkach firm frachtowych, które muszą fizycznie dostarczyć towar do europejskiego portu. Oczywistym jest fakt, że za sprawą 25% wzrostu Dolara Amerykańskiego ceny detalicznie muszą ulec zmianie celem kompensacji dodatkowych kosztów produkcji.
Rodzimych importerów w wielu przypadkach może być nie stać na rezygnację z tak dużej części dochodu. Wówczas po prostu całość motoryzacyjnego biznesu stałaby się nieopłacalna. Stąd konieczne jest podjęcie korekty dotychczasowego cennika, który obowiązywał w ubiegłym sezonie.
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
