“Dlaczego jeździsz w bluzie i jeansach na motocyklu?!” Moje ciuchy Spidi

Dziś w Jednoślad.pl występuje w roli szkaradnego modela… Dziękuję Wam za pytania pod każdą naszą publikacją odnoszące się do ciuchów w których jeżdżę. Pokażę Wam dzisiaj garść ubrań od włoskiego Spidi i wytłumaczę skąd wybór padł akurat na te rzeczy.

Ci, którzy mnie znają wiedzę, że najbardziej preferuję odzież miejską. Uwielbiam rzeczy niepozorne, wyglądające na “niemotocyklowe”. Dlatego nie dziwią mnie setki pytań typu “dlaczego jeździsz na moto w wiatrówce”. No na pierwszy rzut oka tak to może wyglądać. Popatrzcie na kurtkę Scout Evo. To jak najbardziej motocyklowy ciuch do jazdy po mieście. Posiada protektory barkowe, łokciowe i także pleców. Przy tym stanowi oddychającą membranę no i to co równie ważne – zarąbiście wygląda. Oczywiście można ją doposażyć w dodatkową podpinkę i dzięki temu będzie służyła do końca sezonu, nie tylko w upalne dni.

To co jeszcze lubię to typowe bluzy motocyklowe. Tak samo łatwo się to użytkuje na codzień i bez problemu można w tym chodzić nawet w niemotocyklowe dni. Spidi Hoodie Armor ma też komplet certyfikowanych protektorów i rękawki z otworami na kciuki. Bardzo spoko to wygląda i pozwala się wyróżnić na drodze. Przy tym w razie ulewy czy chłodu zabezpieczy nas przed nieprzyjemnymi doznaniami na moto.

A teraz szybko się przebieram w coś mega nietypowego. Jest to płaszcz Spidi Motocombat. Czegoś tak dziwnego na pewno jeszcze nie widzieliście. Zapytacie po co komu coś takiego? To jest opcja dla motocyklistów czy skuterzystów, którzy muszą w pracy zachować odpowiedni dress code. Taki płaszcz sam w sobie na pewno jest bardziej oficjalny niż typowa motocyklowa kurtka, a po drugie pozwala nie pognieść np. garnituru czy koszuli.

Po to właśnie jest tak obszerna regulacja na rękawach czy biodrach. Coś takiego mogli wymyślić tylko Włosi. Konkretnie stylista Aldo Drudi. Rzecz jasna jest to w pełni bezpieczny ciuch z solidnymi ochraniaczami i mocnymi przeszyciami. Wiem, wyglada to naprawdę niecodziennie, ale ludzie Mordoru docenią tak zaprojektowany płaszcz. Tym w chłodne i mokre dni. Całość wodoodporna, a dodatkowo znajdziecie też podpinkę z puchowym kołnierzem. Wypas.

Z rzeczy, które mi się podobają to jeszcze wszelkiego rodzaju jeansy. To też niby zwykła kurtka, która się nazywa Spidi Furious Jacket i ktoś mógłby Was posądzić o nieodpowiedzialność. Tymczasem tutaj też jest miejsce na komplet protektorów, dodatkowe wzmocnienia i specjalną mieszankę bawełny z poliestrem. Wygląda to naprawdę kozacko, tym bardziej w połączeniu z tymi spodniami. To J-Tracker 2018, które uśmiechając się do polskiego importera po prostu sobie kupiłem i zostaną ze mną. Tym bardziej jestem wściekły na siebie, że do zdjęć nie ściągnąłem metek.

To co cenię tutaj to przede wszystkim wygoda. Z jednej strony zwykły jeans, a z drugiej odporna na przetarcie Cordura, solidne szwy, odblaski i przede wszystkim wyjmowane ochraniacze kolan. System kozacki, bo nie trzeba przy tym zdejmować spodni. Odpinacie ukryty zamek, wyciągacie i macie na sobie zwykłe, cywilne spodnie.

Jeśli ktoś nie lubi jeasnów to może w kolekcji Spidi znaleźć bojówki Torpedo. Te mniej opinają, choć posiadają bardzo dużo regulatorów. Fajne jest to, że pasują do wszystkiego, a dodatkowo są przystosowane nie tylko do protektorów kolanowych, ale też biodrowych.

Kiepsko się czuję w roli modela, nie ukrywam. Z drugiej strony mam tak, że na tego typu ubrania najchętniej wydałbym wszystkie pieniądze. Włoskie ciuchy Spidi po prostu zarąbiście wyglądają i bardzo zwracają na siebie uwagę. Dlaczego? Bo są po prostu inne niż typowa kurtka czy spodnie. Tym bardziej, że dolatując do pracy na motocyklu nie zawsze mam ochotę się przebierać. Doceniam, że przy cywilnym wyglądzie zastosowano tutaj tak wiele technologii z zakresu bezpieczeństwa czy też komfortu jazdy przy złej pogodzie.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Zawsze przy testach takiej odzieży jestem trochę w plecy. Podjąłem decyzję, że zostaje ze mną kurtka Scout Evo i jeansy  J-Tracker 2018. Oczywiście wszystkie ceny i linki wrzucam Wam poniżej tego wideo. Dajcie znać jak się Wam podoba takie wdzianko.

[trending]

 

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button