Derbi Cross City 125 (motocykl na prawo jazdy B): Prezentacja

Tym razem Wawrzyniec Jakubowski z firmowego salonu Moto Italia w Warszawie pokazuje nam kolejną z propozycji motocykli 125 . To Derbi Cross City 125. Nowa, ale dość nietypowa konstrukcja za sprawą bardzo klasycznych kształtów i rozwiązań technologicznych.

To połączenia klasycznego motocykla 125 z enduro. Według przedstawiciela importera dobrze sprawdzi się zarówno w mieście jak i w terenie. To w stu procentach hiszpańska, konserwatywna konstrukcja wyposażona w czterosuwowy silnik chłodzony powietrzem oraz zasilany wtryskiem elektronicznym.

Motocykl na tle europejskiej czy japońskiej konkurencji nie jest drogi – kosztuje niespełna 11 000 PLN. W porównaniu z jednośladami produkcji chińskiej to jednak sporo.

Derbi Cross City 125 wygląda dość kontrowersyjnie, ale z pewnością się wyróżni na polskich asfaltach oraz szutrach. Jakie są Wasze opinie?

Derbi Cross City 125: Dane Techniczne

– Silnik 4-suwowy, 1-cylinder, wtrysk (SOHC)
– Pojemność 124 cc
– Moc 10 KM
– Chłodzenie powietrzem
– Rozrusznik elektryczny
– Przekładnia manualna 5 biegów
– Wymiary: d – 2040 mm, s – 785 mm
– Hamulce p/t: tarczowy – 280/tarczowy – 220
– Opona przód/tył: 18″/17″
– Wysokość kanapy: 830 mm
– Masa własna: 110 kg
– Zbiornik paliwa: 8 l

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

3 opinii

  1. Motor bardzo fajny jak na krosa i wygląd nowoczesny lecz cena taka że nie wiem kto byłby chętny dać 10 tyś.?

  2. Ostrzegam wszystkich przed zakupem Cross City sprzedawanego przez gościa w Chrzanowie. Motocykl wg opisu: „w stanie idealnym” jest taka naprawdę po kolizji. Chciałem zakupić, zabrałem go do mechanika, tam gość stwierdził:
    – wymieniane lagi
    – przedni błotnik nadpalony, po złożeniu się zawieszenia do ramy motocykla
    – wyciągany z ramy silnik
    – pęknięcie elementów ramy (!) pod siedzeniem
    – opony nieoryginalne, a już łyse – z czego wynikało też że deklarowany przebieg 9 tys to ściema
    – łańcuch i zębatki do wymiany
    – krzywo skręcona na powrot kierownica
    – lampa przednia klejona na silikon
    – elementy motocykla klejone klejem

    Jednym słowem – zdaniem mechanika motocykl był łatany po wypadku. Sprzedający, po wizycie u mechanika ze mną i poznaniu wszystkich wad, dalej wystawia go jako stan idealny. Nie dajcie się naciąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button