KTM pracuje nad aktywnym tempomatem i asystentem martwego pola do motocykli, który działaby w zbliżony sposób do systemów znanych z samochodów.
Jeśli jesteście w grupie motocyklistów, która narzeka na elektroniczne skomplikowanie nowych motocykli, to nie mam dla Was dobrej wiadomości. KTM pracuje nad nowym systemem, który odpowiada systemom znanym z samochodów – aktywnym tempomatem i asystentem martwego pola.
Jedno i drugie oparte jest o radary znajdujące się z przodu i z tyłu motocykla.
Aktywny tempomat utrzymywałby określoną przez motocyklistę odległość od poprzedzającego go samochodu i w razie potrzeby automatycznie hamował. Oczywiście utrzymywałby też odpowiednią prędkość.
W kwestii asystenta martwego pola, także jak w samochodach, w lusterka wbudowane byłyby nieduże diody informujące o tym, że za naszym barkiem znajduje się inny pojazd.
Powyższe spowodowane jest chęcią dbania o bezpieczeństwo i wygodę motocyklistów.
Sam wzbraniałem się przed tempomatami w motocyklach, ale po kilkuset kilometrach przejechanych na tempomacie (w różnych modelach różnych marek) – jest ZA!
[trending]