Każdy pomysł na zgnębienie obywatela jest dobry. Po podatkach, opłatach likwidacyjnych i wielu innych przymusowych daninach zbliża się czas na zmuszanie kierowców do kupowania nowych pojazdów. Politycy chcą zakazać wjazdu do centrum miast większości pojazdów (w tym 2T). Decydować będzie ich wiek.
Oczywiście jak zwykle politycy tłumaczą to szeroko pojętym ogólnym interesem nas wszystkich. Tyle tylko, że trudno oprzeć się wrażeniu, że jak zwykle chodzi o pieniądze. Kosztować będą przede wszystkim naklejki informujące o kategorii pojazdu. Ale dla większości osób nowe przepisy oznaczają konieczność zakupu nowego pojazdu. A to oznacza podatek od sprzedaży, podatek dochodowy, VAT i kilka innych dodatkowych opłat.