Nie milknie dyskusja wokół przejazdu “Nocnych Wilków” z Moskwy do Berlina. Po tym jak Polscy odmówili grupie wjazdu na teren naszego kraju, również Czesi starają się utrudnić motocyklistom uczczenie zakończenia II Wojny Światowej.
O tym, że rosyjscy motocykliści nie mają czego szukać na terenie Polski, nasi politycy dyskutują już od kilkunastu dni. I nie pomagają tłumaczenia na przykład organizatorów “Rajdu Katyńskiego”, że nadgorliwość odbije się nam czkawką. Polskie władze postanowiły zrobić sobie naszym kosztem reklamę i wysłały rosyjskiej ambasadzie notę dyplomatyczną, w której poinformowały, że odmawiają grupie “Nocne Wilki” zgody na wjazd na terytorium RP. W ślad za naszym MSZ poszli i czescy politycy, którzy odmówili rosyjskiej stronie pomocy przy przejeździe grupy.
Tyle tylko, że tak naprawdę Czesi nikomu niczego nie zabraniają, ale wyłącznie umywają ręce. Jak czytamy w komunikacie czeskiego MSZ: “Z powodu prywatnego charakteru akcji […] MSZ nie może wyrazić zgody na wydarzenie, ponieważ nie jest uprawnionym do tego organem”.
Ten komunikat jest próbą upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu. Z jednej strony Czescy politycy od dawna chcą uchodzić za niezależnych i antyrosyjskich. Z drugiej jednak doskonale wiedzą, że tak radykalne kroki jakie poczyniła na przykład polska strona są po prostu absurdalne. Jedyne co mogą teraz zrobić czeskie organy porządkowe to szczegółowe kontrole motocyklistów i ich pojazdów.
to jakieś jaja…………………..
a ilu ich ma przyjechać, w tv mówili że 19.
Oglądasz za dużo telewizji i za dużo też czytasz (jakże znakomitych i goniących ostro w piętkę) tzw. ARTYKUŁÓW. 😉
$$$
Znerwicowany kierowca TIR-a (atakujący mocno czarny asfalt ze swojego pasa przeciwległego), skutecznie może wyeliminować jakiekolwiek CHRUPKI na swojej drodze. 😛
Tu nie chodzi przecież o liczbę uczestników.
Oni nie chcą naszych jabłek, to my nie chcemy wąchać ich spalin i tyle 🙂
Sorry, to jest mój błąd. 😉
>>>
Znerwicowany kierowca jakiegokolwiek TIR-a…