4 szokujące wymuszenia pierwszeństwa na motocyklistach #55 Social Jednoślad.pl

Wymuszenia to najczęstsza przyczyna wypadków motocyklowych. Jednak najczęściej winę za tę sytuacja ponosi inny uczestnik ruchu, który nie zauważył jednośladu. Przyczyn jest wiele. Brak skupienia, za duże prędkości, albo ignorowanie przepisów. Dlatego pojawia się ten materiał – ku przestrodze.

Pierwsza sytuacja pochodzi z naszego podwórka. Rowerzysta postanowił przejechać na czerwonym. Cud, że nic się nie stało. Nasuwa się jednak pytanie – kto za to zapłaci. Rowerzysta nie musi w końcu posiadać OC. Co w takiej sytuacji?

Numer dwa to przykład innego innego rodzaju wymuszenia. Czy kierowca skutera w ogóle patrzy w lusterka podczas wykonywania zmiany pasa? Czy tylko przed? Dwuosobowa załoga dodatkowo powodując ten wypadek nie ma kasków. Rozumiem, że w części trzeciego świata nie ma takiego obowiązku, ale co innego mówią przepisy, a co innego zdrowy rozsądek.

Często też widuję ludzi, którzy wymuszają podczas zawracania. Nie wiem dlaczego, ale wiele osób robi ten manewr na czuja, albo na słuch. Dlatego jak widzę kogoś takiego to od razu zaczynam automatycznie zwalniać. To się nazywa ograniczone zaufanie. Polecam Wam stosować się do tego.

Najbardziej jednak dziwią mnie wymuszenia takie jak z ostatniego filmu. Dobra widoczność, prosta droga, motocyklista jadący z normalną prędkością, a mimo to jest niewidzialny. Rider nie ma kompletnie czasu na reakcję, ani na jakikolwiek unik. Wymuszenie ma miejsce 50 metrów od czoła motocykla.

Jadąc na motocyklu musisz mieć świadomość, że łatwo jest nas przeoczyć. Doświadczony motocyklista to taki, który często potrafi przewidywać zachowania innych i przy tym odruchowo odpuszcza gaz. Tylko my sami najlepiej możemy zadbać o własne bezpieczeństwo.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button